Każdy z nas to ma. No dobra może tylko faceci koło czterdziestki w Europie i Ameryce. Ale tak jest.
Najpierw trzeba było kupić serię klasyczną na DVD. Potem dodali te nowe części więc trzeba było kupić wszystkie. Potem Lucas to podobno zremasterował, podbił kolory (cenę) i wyszło jako całość. Znów kupiłem DVD.
Potem wyszła edycja kolekcjonerska w metalowej puszce. No też trzeba było kupić.
Potem Lucas wydał klasyczne części na BluRay ale nie zremasterowane, więc zaczekałem jak wyda całość z nowymi częściami zremasterowane.
Potem wydali to na BluRayu w metalowej puszce edycja kolekcjonerska zremasterowany dźwięk, podbite kolory. No to kupiłem jeszcze zanim cena spadła.
Teraz kręcą kolejne części Gwiezdych Wojen ale w między czasie ukazała się technologia Ultra HD czy 4K inaczej zatem Lucas wyda starą kolekcję w 4K. Oczywiście jednej linii obrazu nie zrobisz dwóch ale na pewno jakoś to opiszą, że jest lepiej.
W Japonii jest już standard 8K a pracują nad 16K. To potem to wszystko trzeba będzie kupić od nowa a potem jeszcze w metalowej puszce.
Wszystko to trzeba będzie kupić też w metalowej zremasterowanej puszce z podbitymi kolorami z dźwiękiem 7.1.
Jestem tylko jednym fanem ale spłodziłem następnego. Mój syn ma już 6 figurek Dartha Vadera z Lego i z 5 innych. Jednego gadającego Vadera pluszowego, plakat na ścianie, wszystkie części Lego Star Wars na DVD, Angry Birds Star Wars na telefonie i na iPadzie i na komputerze a dopiero w lutym skończy cztery lata. Do tego bluzy z Vaderem, spodnie i buty. Potem dojdą przybory szkolne i plecaki czy co tam oni będą wtedy nosić.
W sumie we dwóch wydamy na Gwiezdne Wojny jakąś równowartość małego samochodu. Ale on nie byłby zremasterowany ani nie miał podbitych kolorów i dźwięku 7.1.
Dzieci Lucasa mają fajnie. Jeszcze jakieś 4 pokolenia.